Strona:Maria Wirtemberska-Malwina.djvu/132

Ta strona została skorygowana.

Malwinie, prawdziwem jest urojeniem, z westchnieniem rzekł Ludomir, ale kochać ją nad wszystkie wyrazy dla niejednego najprawdziwszą jest istotą! To wymówiwszy odszedł książę Melsztyński i natychmiast na swoim kazał wyryć puklerzu: Ziścić je lub zginąć[1]. Ten napis Malwina tylko wytłumaczyć była w stanie, zresztą tajemnicą był dla wszystkich.

ROZDZIAŁ XIX
TURNIEJE

Przyszła nareszcie chwila tyle oczekiwana, i dzień trzeciego maja, tak mile zawsze pamiętny sercu każdego Polaka, był wybrany przez księcia Melsztyńskiego na odprawienie turniejów. Nie dziecinne to były zabawy, jak te karuzele, któremi wiek nasz zniewieściały lenistwo swoje czasem zabawia[2]; ale prawdziwie rycerskie igrzyska, do których gdy zręczność i męstwo równie potrzebnemi były, nieraz patrząc na zbyt śmiały zapęd, niejedno serce czułą zadrżało trwogą.
Miejsce turniejów naznaczone było na zielonych błoniach Wilanowa. Jasne słońce i niebo najpogodniejsze zdawały się chcieć dodać okazałości dniu temu. Miejsce nie mogło być szczęśliwiej wybranem; miejsce to, pełne wspomnień Jana III, tego króla, który nigdy rycerzem być nie przestał, który zalotność łącząc z odwagą, nieraz (wróciwszy z zwycięskich bojów) chodząc po pysznych gankach Wilanowa, lub pod cieniem starodawnych topoli, wieńce laurowe męstwem jego zdobyte u nóg piękności składał, szczęśliwym się mieniąc, gdy w odwrót za nie gałązkę mirtu mógł otrzymać.

Wspomnienia te, mówię, stały się dzielnemi bodźcami do zaiskrzenia jeszcze bardziej gorejących już najszlachetniejszemi namiętnościami młodych dusz naszych rycerzy. Pogłoski wojny, która wkrótce nastąpić miała i której wojsko z kwiatu młodzieży złożone z chciwością sławy i przywiązaniem ku Ojczyźnie oczekiwało, ważności jeszcze tym igrzyskom dodawały, czyniąc je jakoby przygotowaniem do prawdziwych i krwawych bojów. Toteż, co tylko zręcznością i odwagą wal-

  1. Ziścić urojenie Malwiny, uskutecznić wyobrażenie doskonałości, którą tak niepodobną rozumiała, że urojeniem ją przezwała. (Przyp. autorki).
  2. Autorka ma na myśli współczesne gry rycerskie na koniu. Słynny był karuzel, urządzony przez St. Augusta na pamiątkę zwycięstwa Jana III pod Wiedniem.