Strona:Marian Bartynowski - Obchód świąt Bożego Narodzenia w Polsce.pdf/12

Ta strona została przepisana.

quantum esurientes cupiunt: bibitur, quantum pudicis est utile. Ita saturantur, ut qui meminerint etiam per noctem adorandum sibi Deum esse. Ita fabulantur, ut qui sciant Dominum audire. Post aquam manuałem et lumina, ut quisque de Scripturis Sanetis vel de proprio ingenio potest, provocatur in medium, Deo canere, hinc probatur quomodo biberit. Aeque oratio convivium dirimit“.[1]
Przy ucztach tych przewodniczył kler, stad pisze św. Ignacy: „Non licet sine episcopo agapen facere“, dzięki czemu, w zebraniach tych panowała miłość i skromność. Rozpoczynano modlitwą, stosownie do słów: „Wszelkie Boże stworzenie z dziękowaniem bywa przyjmowano.... poświęcono bywa przez słowo Boże i modlitwę“,[2] co pięknie objaśnia św. Chryzostom: „Mensa ab oratione sumens initium et in orationem desinens nunquam deficiet: sed fonte largius omnia nobis afferet bona: ne tantum itaque praetermittamus emolumentum“[3] Potém następowało czytanie ustępów Pisma św., kościelnych listów, niekiedy śpiewano hymny. Podczas agap używano nietylko chleba i wina, ale i mięsa, (naturalnie, o ile post nie przypadał) i różnego rodzaju potraw.

„Agapes nostrae pauperes pascunt sive frugibus, sive carnibus“, pisze Augustyn św. Posilano się jednak skromnie, mając na pamięci słowa apostoła narodów: „Chodźmy uczciwie jako w dnie; nie

  1. l. c.
  2. I. Ad Timoth, IV. 4, 5.
  3. Ad pop. Antioch, hom, XXIX.