Strona:Marian Bartynowski - Obchód świąt Bożego Narodzenia w Polsce.pdf/34

Ta strona została przepisana.

znaczenie, jakie z zaprowadzeniem wiary katolickiéj przywiązał doń Kościół.
Przy drzewku zwykle rozdzielane bywają podarunki, zwane kolędami. Początek ich różni różnie tłomaczą. Jedni wywodzą od słowa łacińskiego colere, że témi podarunkami staramy się nawzajem uczcić. Drudzy mówią, że te podarunki pochodzą jeszcze od Rzymian, którzy dnia 1 stycznia, po łacinie: Calendae Januariae, podobne sobie czynili. Zwały się one u nich strenua, po grecku ξενιον, dawano je sobie: boni ominis gratia, dla dobrej wróżby. Wprawdzie nie od Rzymian, ale również od tego wyrazu calendae wywodzi je list pasterski kardynała Bernarda Maciejowskiego, wysłany z synodu prowincyjonalnego z Piotrkowa dnia 15 października 1607. Wreszcie Ignacy Benedykt Rakowiecki w rozprawie: „O stanie cywilnym Słowian“[1] podaje, iż ci, pod koniec roku, obchodzili także święto Kolady, zwane godami, a ponieważ bóstwo to, jak nazwa wskazuje, opiekowało się pokojem i zgodą, więc na znak tego, dawano sobie wzajemne upominki i że stąd dzisiejsze dary pochodzą. To ostatnie zdanie ma pewnie najwięcéj słuszności, bo po dziś dzień, lud, Boże Narodzenie „godami“ zowie.

K. W. Wójcicki pisze, że pamięta, jak nie tylko po wsiach, ale i w saméj Warszawie grono chłopców obchodziło ze śpiéwem i muzyką domy; byli oni przebrani za wilka, niedźwiedzia, tura,

  1. Cf. Warszawskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk, rocznik XIX.