Ta strona została uwierzytelniona.
NIEMODNY KARAWAN
Niemodne karawany!
Przepychu ołowiany!
Ach, ta pośmiertna pompa,
Fałszowana i skąpa.
Jakieś dziwne rokoko,
Barocco, streptokoko,
W galonikach i frendzlach
Najżałobniejsza nędza...
Kiwają się anioły,
Uśmiech budzą wesoły,
W piersi biją się, rzewne,
Że są tak niepotrzebne.
Latarnie roztrzęsione,
Chudą farbą srebrzone —
Jesteś — dumna kareto —
Najzwyklejszą tandetą!
Bo śmierć jest niedzisiejsza!
Coraz cichsza i mniejsza,