Ta strona została uwierzytelniona.
JESIEŃ
Jesiennego krwotoku nic już nie powstrzyma.
Czerwień kapie z parku na ulicę...
Jesień żyły sobie rozcięła,
i blednie z zimna,
jak śmiertelnie senna
Eunice...
Jesiennego krwotoku nic już nie powstrzyma.
Czerwień kapie z parku na ulicę...
Jesień żyły sobie rozcięła,
i blednie z zimna,
jak śmiertelnie senna
Eunice...