Ta strona została uwierzytelniona.
„PERCHÉ“
Caruso ma tremę.
Wspiera się czołem o płytę.
Pobladł, ukląkł na ziemi.
Serce ma igłą stalową przeszyte...
Śpiewa pod igły naciskiem,
ale w refrenie canzony
ryczy jak byk zraniony,
powtarzając:
»Perché? Perché?«