Strona:Marja Rodziewiczówna i jej dzieła.djvu/58

Ta strona została uwierzytelniona.

pracy dla narodu. Komu wiele dano, od tego też wiele się wymaga.
Kiedy zwraca się do warstwy, stojącej na przeciwległym biegunie — do chłopa — czarnym węglem kreślić poczyna sylwetki. W „Hrywdzie“ dała obraz wsi tak ponury, jakiego nie dał ani Reymont, ani Zola w „Ziemi“, ani Blasco Ibanez w „Ziemiach przeklętych.“ Nienawiść, bunt, mord, ciemnota — oto potworny obraz tej wsi, obraz beznadziejny prawie. Chciwość ziemi i mienia, pijaństwo, brak uczciwości, kłótliwość i brutalność — oto cechy ludu poleskiego. Ze wzdrygnięciem do dna duszy pokazuje Rodziewiczówna, jak demoralizacja i zbydlęcenie starszych przechodzi na dzieci. Jeszcze raz ten obraz potwierdziła autorka krótkim szkicem „Hryc“ (w zbiorku nowel „Rupiecie“).
Ale kiedyindziej znajduje Rodziewiczówna wśród ludu i cnoty idylliczne i głębokie wyczucia. Wtedy jednak bierze chłopów indywidualnie — nie jako warstwę.
Zato polską szlachtę zaściankową, wierną Ojczyźnie, biorącą udział w ostatniem powstaniu, maluje Rodziewiczówna barwami ciepłemi i pięknemi. Niestety, dla poparcia tego