Ta strona została przepisana.
Mama.
Hiszpanka! a potem, jak zwykle, zapalenie płuc! To już trzecia uczenica na pensyi naszej Murci. Boże! jak się to skończy?! Nie mam ani chwili spokoju! Boję się jechać na bal i dzieci same zostawić domu!
Papa.
Nasze, chwała Bogu, zdrowe!
Mama.
Ale mogą każdej chwili zachorować!
Papa.
Przecież nie możemy z zegarkiem w ręku oczekiwać w domu, aż nam które z nich zachoruje?!
Mama.
Jesteś człowiekiem bez serca!
Papa.
Teraz jestem bez serca!
Mama.
Ja tego nie powiedziałam!
Papa.
Nie?