Strona:Marya Weryho-Las.pdf/157

Ta strona została uwierzytelniona.

dobrze; zawsze jednak wolała las swój niż mieszkanie ludzkie.
Znowu bujała na gałązkach, znowu zaczęła życie swobodne i wesołe.
O dzieciach wszakże nie zapomniała, od czasu do czasu wpadała do mieszkania na chwilkę, posiedziała trochę i znowu zmykała do lasu.