Strona:Marya Weryho-Nacia na pensyi.pdf/169

Ta strona została uwierzytelniona.

one na kwiaty, zabierają pyłek i przenoszą na drugi kwiat.
Dlatego rośliny używają przeróżnych sposobów, aby przynęcić owady do swych kwiatów: dostarczają im soku słodkiego, przybierają swe korony w rozmaite jaskrawe barwy, wydają z siebie woń miłą. Ale zato, gdy raz dopięły swego, wtedy kwiatek traci płatki, pręciki, bo mu są już niepotrzebne, i żywi tylko sam słupek, ażeby lepsze ziarenka wyhodować.
— Wiesz co, Maniu — powiada panna Ada po cichu do koleżanki — ta mała wkrótce lepiej od nas będzie umiała botanikę.
Zarumieniłam się, gdy to usłyszałam. Ale jeżeli tak mówią, to z pewnością dobrze opowiadam, nie mylę się.
— Wszystko to dobrze, stokrotko, ale mnie się zdaje, że ty nie zupełnie rozumiesz, w jaki sposób owady pyłek przenoszą — pyta panna Mania — zapewne myślisz, że przy pomocy pyszczka to robią?
— Prawda — powiadam. — Z czego pani się domyśliła?
— Bo i mnie się też tak z początku zda-