Strona:Marya Weryho-Nacia na pensyi.pdf/170

Ta strona została uwierzytelniona.

wało, gdym słuchała wykładu nauczyciela. Ale okazało się później, że tak nie jest. Kwiaty chowają swój miód głęboko w kielichu, i gdy owad chce dostać się do miodu, musi koniecznie otrzeć się o pręciki, które obsypują go pyłkiem. Potem owad ten leci na inną roślinę, ociera się o kwiat, o lepką powierzchnię słupka i zostawia na nim pyłek zebrany z pierwszego kwiatka. Każdy owad ma swoje ulubione kwiaty, które odwiedza, więc najczęściej pyłek trafia na kwiat właściwy. Rozumiesz?
— Rozumiem, ale jakież to jednak dziwne rzeczy dzieją się na świecie. Chyba w to wszystko Maciej nie uwierzy.
— A teraz — pyta panna Mania, całując mnie w głowę — powiedz, skąd wiesz tyle ciekawych szczegółów o kwiatach?
Nie mogłam już dłużej ukrywać i musiałam przyznać się, że od naszej paniusi.
A jednak próżniak ze mnie nielada! Opisałam wczoraj figla, jakiego pannie Mani wypłatałam, opowiadając o opylaniu kwiatów, a nie zanotowałam poprzedniej lekcyi, którą miała z nami paniusia.