Strona:Maryan Gawalewicz - Poezye.djvu/105

Ta strona została uwierzytelniona.
Listopad.
—◌—

P

Płacze drzewo liściami zwiędłemi,
Łzawe niebo przygląda się ziemi,
Smutne serce, jak słonko jesienne,
W mrokach chwile wspomina promienne,
I łzy roni, stęsknione nieboże —
Że kochało, zapomniéć nie może....


∗                ∗

Płacze drzewo liściami zwiędłemi,
Wiatr je z jękiem rozprasza po ziemi,
Mgły na okół rzucają zasłonę....
Płacze serce samotne, wzgardzone —
U natury wygasłych ołtarzy,
Że nie było kochane się skarży.


∗                ∗