Ta strona została uwierzytelniona.
Wyrzuci Bóg na moję skroń —
A nie dbam, czy pomieszczę.
I idę drogą moją, hen!...
Gdzie słonko świeci Boże, —
Aż kiedyś się na wieczny sen
Pod nieba próg położę.
Wyrzuci Bóg na moję skroń —
A nie dbam, czy pomieszczę.
I idę drogą moją, hen!...
Gdzie słonko świeci Boże, —
Aż kiedyś się na wieczny sen
Pod nieba próg położę.