Strona:Maryan Gawalewicz - Poezye.djvu/122

Ta strona została uwierzytelniona.

Tak ci będą mówili na progu żywota
Wszyscy, co wczoraj padli, albo jutro padną....

Jednak w tym labiryncie snuje się nić złota,
Jest ktoś, co ludziom bywa łaskawą Aryadną,
Przez którą się prostują wszystkie ścieżki kręte
I rozwiązuje każda życiowa zawiłość,
Co zwierza nam na drogę swe zaklęcia święte —
Tym talizmanem życia, dzieweczko — jest miłość!...
I kto ją zawsze czystą, trwałą nosi w sobie,
Ten nie boi się wszystkich światowych straszydeł —
Bez niéj człowiek jest płazem na tym ziemskim globie,
Z nią przemienia swą istność i dostaje skrzydeł.