Strona:Maryan Gawalewicz - Poezye.djvu/124

Ta strona została uwierzytelniona.

I z jego głębi, jako słońce czyste,
Na noc zwątpienia — Ty wypłyniesz Chryste!


∗                ∗

Więc téj jutrzenki cudownéj świtanie
W zbolałych duszach obudza tęsknotę;
Im ciemniéj w koło, gdy cię niéma Panie,
Tém trwożniéj ludzkość patrzy na Golgotę....