Strona:Maryan Gawalewicz - Poezye.djvu/155

Ta strona została uwierzytelniona.

A w mogiłach pod darniną
Głuche szepty słychać,
Tajemnicze głosy płyną —
Grób zdaje się wzdychać...


∗                ∗

Rzewniéj, smutniéj i żałośniéj,
Niż jęk nieszczęśliwych,
Zda się z łona grobów płynąć
Modlitwa za żywych.