Strona:Maryan Gawalewicz - Poezye.djvu/207

Ta strona została uwierzytelniona.

Francya stoi na wulkanie; —
Ten Gambetta łepak tęgi,
Niechno raz u steru stanie,
Toż to panie wezmą cięgi!...
Plan kampanii już rzekomo
Leoś w biurku ma u siebie:
Wezmą w skórę, jak Bóg w niebie!...
— Kto od kogo?
— Niewiadomo!...


∗                ∗

Zresztą czekać, — tylko czekać!
Stan dziś niezdecydowany —
Zima zwykła wszystko zwlekać,
Za to z wiosną przyjdą zmiany.
Trzeba obejść się oskomą
Zanim przyszłość nas pokrzepi; —
Poczekajcie, będzie lepiéj!...
— Ale kiedy?!...
— Niewiadomo!...