W następującej tabliczce zestawiłem dla kilku chyżości początkowych (w poziomie ziemi) te ilości a także zmienność temperatury (w stopniach na 100 m.), która nastąpi według równania
I.
|
|
II.
|
|
23° |
3° |
2° |
1° (abs.)
|
|
1.7*10-6
|
0.35
|
5.0
|
253
|
|
1.7*10-5
|
3.5
|
50
|
2530
|
|
1.7*10-4
|
35
|
500
|
25300
|
|
8.5*10-4
|
175
|
2500
|
126500
|
|
|
|
23° |
3° |
2° |
1° (abs.)
|
|
-1.01
|
-1.01
|
-1.00
|
-0.65
|
|
-1.01
|
-1.00
|
-0.94
|
+2.65
|
|
-1.01
|
-0.96
|
-0.29
|
+35.6
|
|
-1.01
|
-0.76
|
+2.61
|
+182.2
|
|
Dla zwykłej temperatury (0°C. = 273 abs.) tj. w poziomie ziemi, wpływ tarcia hamujący ruchy pionowe byłby = — 0.61*10-13 u, podczas gdy pod tamtemi warunkami osięgałby tak ogromne wartości jak pokazuje tabliczka I.[1]
Porównać to należy z rezultatem Helmholtza (I. cit.), według którego chyżość ruchu poziomego atmosfery dopiero w przeciągu 42.747 lat zmniejszyłaby się do połowy wskutek tarcia, z czego wypływa .
Różnica zaś zasadnicza między wpływami ogrzewającemi, o których wyżej się mówiło, (kondensacyą, promieniowaniem, przewodzeniem ciepła), a tarciem polega w tem, że ogrzanie tam tylko zmniejszało spad temperatury podczas gdy tutaj musiałoby zmienić znak wielkości (tabl. II.) począwszy od pewnego punktu i wzmagałoby się w nieskończoność przy zbliżeniu do poziomu krytycznego t. j. dla .
- ↑ Te cyfry powinny być jeszcze znacznie powiększone ze względu na to, że spółczynnik tarcia w rzeczywistości nie jest proporcyonalny do temperatury, jak tu przyjmowaliśmy, tylko do potęgi 0.7 (w przybliżeniu).