Strona:Maryan Smoluchowski-O atmosferze ziemi i planet.pdf/23

Ta strona została uwierzytelniona.
VI.

Pozostaje jeszcze rozpatrzenie zmian, które w powyższych rezultatach zajść muszą z powodu, że powietrze nie jest gazem jednolitym.
Gdyby nie istniały prądy wciąż je mieszające, musiałoby się ono według prawa Daltona ułożyć tak, że z osobna

więc:


a więc skład powietrza: (28)
Podaję kilka wartości tego stosunku obliczonych przez Hanna:

Naturalnie prądy konwekcyjne rzecz całkiem zmienią; jeżeli się chce uwzględnić ich wpływ, trzebaby, postępując racyonalnie zastósować równania dyfuzyi[1] Maxwell-Boltzmanna (n. p. Gasth. I. p. 197), których specyalnym przypadkiem jest równanie używane przez Stefana:

gdzie stała dyfuzyi D ze spółczynnikiem a w następującym związku jest:


Tu jednak przy ruchu stałym jednowymiarowym wchodzą znów dwie stałe, z których tylko jedną n. p. chyżość prądu możnaby podać, podczas gdy o drugiej n. p. różnicy chyżości wyobrażenia nie mamy.

A zadanie dwuwymiarowe, które właściwie należałoby rozwiązać, przedstawia tymczasem za wielkie trudności.

  1. Nie uwzględniając tutaj tymczasowo tarcia i t. d. Także dyfuzya będzie wywierała, choć nieznacznie wpływ ogrzewający.