Rękopis polski o stu dwudziestu kartach, choćby nawet pochodził z późniejszych czasów niż rok 1540, budzi zawsze nadzieję obfitego zysku leksykalnego. Tymczasem rękopis, z którego językowej strony zdaję tutaj sprawę, jest bardzo ubogi pod tym względem, co zresztą nie może dziwić wobec jego niebogatej treści. Mimo to uważałem za rzecz potrzebną podać o nim dokładną wiadomość, bo zabytek dobrze znanego pochodzenia (p. niżej) z r. 1540 nie może być obojętnym dla dziejów literackiej polszczyzny. Nowych faktów językowych w nim oczywiście nie znajdziemy, ale jednak to i owo w związku całości obrazu językowego warte zanotowania.
Rękopis, pisany pięknym gotykiem na dobrym pergaminie, znajduje się w bibliotece PP. Norbertanek na Zwierzyńcu. Liczy kart 126 formatu zwykłej ćwiartki, przyczem liczone i oznaczone są arkusze, a mianowicie A B C D E F po osiem kart, G o czterech kartach (ale w treści nic nie brak), H I K L M N O P q po osiem kart i w końcu dwie karty czyli ćwierć nowego, ostatniego arkusza, nie oznaczonego już literą R. Poniżej liczę oczywiście strony podając wypiski z rękopisu.
Pochodzenie zabytku, osoby autora, tłomacza i pisarza są dokładnie znane dzięki odnośnej zapisce, umieszczonej na trzech ostatnich stronach rękopisu i wypisanej cynobrem. Brzmi tak[1]:
- ↑ Rozwiązane litery skróceń zaznaczone są antykwą.