koju. Kobieta w ciąży zażywa na Czerwonej Rusi „wszelkiego poważania nie tylko ze strony męża i rodziny, ale całego otoczenia“, choć nieraz twarde warunki materjalne nie pozwalają na ulżenie jej w ciężkich robotach.
Niemcy w średnich wiekach, wyróżniający się z pośród
innych narodów barbarzyństwem, wobec niewiast brzemiennych
jako matek dzieci, zachowywali się z niezwykłą łagodnością. Nawet ludy pierwotne, które płeć żeńską brzemieniem najtwardszych robót obciążają, obchodzą się z kobietą w takim stanie z wielką względnością.
Już na najniższych stopniach kultury zauważyć można pewne względy zachowywane wobec kobiet brzemiennych. Indjanie Brazylji i mieszkańcy wysp Karolińskich, jak dawniej Kartagińczycy i starożytni Indowie, byli dla nich z wielkiem uszanowaniem. U dzikich Nikobarów uwalniają kobietę w stanie brzemiennym od wszelkiej roboty, z obawy aby jej nie zaszkodziła Zczasem rozwiną się z tej troskliwości pojęcia moralne, które wpłyną na poszanowanie macierzyństwa u narodów oświeconych.
Kobieta w stanie odmiennym i jej otoczenie przywiązują wielką wagę do szczęśliwego rozwiązania. Zwyczaje i praktyki, odnoszące się do kobiety w takim stanie, mają na celu donoszenie potomstwa. Gdy dziecko drzemie jeszcze w łonie matki, wiara ludowa przypisuje jej rozmaite reguły zachowania, mające na celu zdrowie i dobro przyszłego członka rodziny.
Nasze kobiety wiejskie w stanie błogosławionym doznają większych niż zazwyczaj względów u mężów, którzy „wszelkie ich zachcenia zaspokajają“, będąc tego zdania, że najmniejszy opór ich woli może „zaszkodzić“ płodowi. Zachcianki te kobiety w odmiennym stanie, które lud małopolski bażeniem nazywa, (w innych okolicach Polski zabażką) należy koniecznie spełnić. I lud ruski wszelkie żądania ich nakazuje zaspokoić, wychodzi bowiem
z przekonania, że sprzeciwianie się im może zaszkodzić płodowi. Życzenie i pragnienia brzemiennej Czeszki muszą być spełnione, w przeciwnym razie urodziłaby dziecko bez głowy.
Lud jugosłowiański każe brzemiennej kobiecie jeść wszystko, czego zapragnie, wzbronienie jej pewnych potraw odbija się na dziecku, które ich nigdy jeść nie będzie, noworodek w Dalmacji dostaje odpowiednich plam na twarzy, podobnych do winogron, wędzonki. Brzemiennej od wieków w Niemczech, a obecnie w Czechach, a nawet w Loango, wolno w polu i ogrodzie zerwać wszystko, czego pożąda, a mężowi wolno dla niej łowić ryby nawet w zabronionem miejscu.
Strona:Matka i dziecko w obrzędach, wierzeniach i zwyczajach ludu polskiego.djvu/030
Ta strona została przepisana.