Szeroko rozprzestrzeniony między naszym ludem jest zwyczaj rozwiązywania na położnicy rzeczy związanych, splątanych, otwierania skrzyń zamkniętych i t. p. W pierwszą noc po ślubie
p. młoda (nakazuje lud z powiatu radzyńskiego) „nie powinna mieć na sobie żadnego węzełka, aby dzieci lekko rodziła i wodziła“. Dlatego też, gdy skrzynię p. młodej z jej wyprawą wnoszą do domu p. młodego, „nie zamykają wieka, bo dzieci się nie będą
rodziły“.
Przy wolnem i trudnem rozwiązaniu proszą o otworzenie kościoła z wystawieniem Przenajśw. Sakramentu oraz o otworzenie puszki z komunikantami. Mająca porodzić włościanka z Horodenki, z polecenia baby, obchodzi potrzykroć dokoła stół, który zazwyczaj zastępuje miejsce ołtarza — i otwiera skrzynie, szafę, uprząta ławy, półki, „aby nic nie było zawiązane, ani zamknięte“.
Gdy Hucułka ma zlęgnąć, „musi być w izbie wszystko porozwiązywane, pootwierane, inaczej poród będzie ciężki“, (Wł. Szuchiewicz Huculszczyzna 1902. II. 2). Gdy położnica w powiecie poszechońskim (gub. Jarosławska) ma ciężki poród, „otwierają wszystkie drzwi domu, zamki, kufry, szafy, rozwiązują węzełki w ubraniu chorej, wysuwają szuflady, odkrywają zasłonę piecową,
rozplatają warkocze i w usta kładą włosy, a jeśli to nie pomaga, proszą księdza, aby otworzył w cerkwi carskie wrota, czasami zapalają świece ślubne“.
Na Białej Rusi, podobnie jak u Słowian południowych, rozwiązują i otwierają w izbie wszystko, co zamknięte, splecione: mąż rozpina koszulę, rozwiązuje pas, dziewczęta ruzpuszczają
włosy, otwierają skrzynię, drzwiczki pieca i t. p., wreszcie proszą popa o otworzenie carskich wrot w cerkwi. Rosjanie (w gub. moskiewskiej i saratowskiej) „zdejmują rodzącej pierścienie i kolczyki, rozpuszczają włosy, otwierają worki, zamki, drzwi, przy ciężkim przebiegu także carskie wrota.
Do sympatycznych środków ułatwienia Serbce (w Focy) porodu należy rozwiązanie kołnierza u koszuli, rozpięcie wszystkich guzików w ubraniu, rozplecenie warkoczy rodzącej. U Serbów wyznania mabometańskiego każą otwierać oba skrzydła drzwi
najbliższego domu modlitwy (Dżamji) albo nawet arkę przymierza w świątyni.
W Niemzech, na Litwie, na Kaukazie panuje zwyczaj, że ciężarnej przed porodem zdejmują odzież, rozplatują włosy, słowem „starają się, aby nic na niej nie byJo związanego, coby mogło utrudnić poród i wstrzymać wydalenie płodu“. W tymże
Strona:Matka i dziecko w obrzędach, wierzeniach i zwyczajach ludu polskiego.djvu/048
Ta strona została przepisana.