Strona:Matka i dziecko w obrzędach, wierzeniach i zwyczajach ludu polskiego.djvu/061

Ta strona została przepisana.

62

Na chrzcinach w Czechach zarzynają kurę, a kuma zjawia się z kurą pod pachą. Położnicy podawano w Szwajcarji polewkę z czarnej kury, potrawa z kury innej barwy szkodziła kobiecie. Do dziś stanowi zupa z kury jedyną potrawę mięsną położnicy u Bawarów, którzy jej przez cały rok nie widzą na stole.
Szczątki takowej ofiary zachowały się u ludów w całej Europie, spotykamy je do dziś u Włochów, Greków i Chińczyków. Czarnego kura ofiarowywano Eskulapowi u starożytnych Greków i Rzymian, kurę składano w ofierze i u dawnych Germanów.
Przeciwko tej i tym podobnym ofiarom pogańskim przy chrzcinach występował Burghard z Wormacji już w XI. stuleciu. Staroduńska księga lekarska kanonika Harpestrenga p. t. Dansk Loegbog z XIII. wieku poleca podobną zupę z kury (kloten en honaer), jako pierwszą potrawę w połogu. Na rycinach połogu Niemki z XV. stulecia podają jej udo kurczęcia do jedzenia.
By dziecię u Starozakonnych przyszło zdrowe na świat, brzemienna w przeddzien święta odpuszczenia, okręca nad głową kurę z jajkiem. Wiele ludów na niższym poziomie rozwoju składa taką ofiarę, aby odwrócić od brzemiennej złe a zjednać dobre duchy. Że tu wymienię jeno ludy Archipelagu indyjskiego. U położnicy na wyspie Celebes wzywają kapłana, który ofiaruje bogom koguta, prosząc o spełnienie życzeń matki.
Nietylko kobieta i dziecko, jako nieczyste, podlegają do pewnego czasu odosobnieniu aby nie wywierać złego, zanieczyszczającego wpływu na otoczęnie, ale nawet rzeczy, przedmioty, pozostające z położnicą w związku; uważane również za nieczyste, winny podlegać izolacji. Do takich zaliczają powszechnie części, oddzielające się po porodzie, przedewszystkiem łożysko (pla- centa). Łożysko zwane w Łomżyńskiem pośledniemi rzeczami, „zakopują na ogrodzie pępowinę do wierzchu“, boby matka nie rodziła więcej dzieci, gdyby tego zaniechano.
Aby dziecko nowonarodzone chowało się zdrowo, zakopują w Rybnie nieczystości z położnicy o północku. Może czynią to z obawy, aby pozostawione na widoku nie wywoływały zgubnego wpływu na ludzi. W okolicy Gdowa „odeszłe łożysko, t.z. miejsce, zakopuje babka w ziemię, pod chyżem domu, w sieni, lub komorrze, sznurkiem do góry. Gdyby je porzuciła, nie byłoby to ze zdrowiem matki, gdyby zaś je zakopała sznurkiem na dół, położnica straciłaby swą płodność“.
Na Ukrainie zakopują je pod łóżkiem położnicy, tam, gdzie się dziecina urodziła, albo i pod ławką, umywszy je poprzednio i zawinąwszy w koszulę. T. z. bród polewają wodą i „obsypują