Strona:Maurycy Jókai - Atlantyda.djvu/9

Ta strona została skorygowana.

Rok 1848 był esencją jego twórczości: odrodzenie ojczyzny — w której walkach Jokai magna pars fuit — było tym motorem, który poruszał wszystkie fibry jego duszy i którego płomieniem było wielkie słowo: Wolność.
Główne jego powieści toczą się koło roku 1848, tj. koło walk o wolność Węgier. „Inne czasy, inni ludzie”, „Synowie człowieka o kamiennem sercu”, „Zamek bezimienny”, „Czarne diamenty“, „Poruszymy z posad ziemię“ i wiele innych osnute są na sprawach tego pięknego momentu dziejów węgierskich.
Po za tem sięgał Jokai w przeszłość („Złote czasy Siedmiogrodu”, „Turcy na Węgrzech“, „Kobiety z Egeru”, „Biała Pani z Liwoczy“) i wreszcie w zjawiska współczesne, po rewolucji 1848 roku — („Dziś“, „Moje, twoje, jego”, „Węgierski nabab”, „Karpathy Zoltan”, „ Złoty człowiek“, „Cygański baron“, „Bogaci nędzarze”). Pisał też wiele innych utworów, czasami wprost poematów, prozą, jak np. „Oceanja. Historja świata zaginionego“, gdzie opowiada fantastyczne dzieje modnej dziś Atlantydy, a czyni to w sposób niezmiernie wdzięczny i przytem tak, jakby przeczuł wszystkie nowoczesne hipotezy Manziego i Devigne’a w tym przedmiocie. Wiele tych utworów tłumaczono na język polski, przeważnie z niemieckiego, choć niektórzy tłumaczyli też z węgierskiego oryginału (B. Jaroszewska, A. Lange). Bądź jak bądź, tym przekładom zawdzięczamy znajomość dzieł tego pierwszorzędnego pisarza, którego nie dziw, że naród cały kochał nie zwyczajnie, choć krytyka niejedno miała mu do zarzucenia.