tych aktów zaznaczyć, że zniszczyć je można, supprimatur. Oprócz urzędowego znaczenia tego wyrazu, mam nadzieję, iż odniesie on jeszcze i inny skutek, mianowicie, może pan hrabia, ujrzawszy go, raz nakoniec przestanie ostrzyć swój dowcip na nowym składzie personelu urzędowego w tym kraju.
Co tam! Głupstwo! Dowcip i pustota trzymają się zazwyczaj ludzi uczciwych, ludzi uczciwych. Nie od wczoraj żyjąc na świecie, bywał człowiek między rozmaitymi ludźmi i trafiało się najczęściej, że ci, którzy w oczy pochlebiali, za oczami z błotem mieszali, z błotem mieszali!
To mówiąc, z całą dobrą wiarą skreślił poczciwiec na rogu podanego aktu, swojem oryginalnem, na lewo pochylonem pismem, urzędowe supprimatur (do zniszczenia).
Następnie, z głębi serca ucieszony wypełnionym przez siebie dobrym uczynkiem i w przeświadczeniu, że wielką tem oddał usługę hrabiowskiej linii rodziny barona, uczuł się w prawie wypalić jeszcze jedno z tych wybornych cygar pana sekretarza.
Stare przysłowie głosi: „drobne podarunki wzmacniają przyjaźń”.
Strona:Maurycy Jókai - Czarna krew Tom.1.djvu/72
Ta strona została przepisana.