Ta strona została przepisana.
to, co usłyszała od świekry. Zastanawiała ją także łuna świateł, unosząca się nad całem miastem i blaskiem jutrzenki złocąca lekkie obłoczki na niebie. Fale wiatru przynosiły ze sobą z tamtej strony odgłosy śpiewów, muzyki i niepojętego o tej nocnej porze — gwaru na ulicach miasta. Citera nie wiedziała, co to znaczy i co o tem myśleć.