nawinie, to się gra. I tak zaprzeszłego piątku wykonano Koncert Riesa Cis-mol z towarzyszeniem kwartetu, potem Trio Hummla E-dur, Trio Beethovena ostatnie (coś podobie wielkiego jeszcze nie słyszałem, tam Bethoven szydzi z całego świata); Kwartet księcia Ferdynanda Pruskiego alias Dusseka i na zakończenie śpiewy[1].
Moje Adagio koncertowe Elsner chwalił; mówił, że jest nowe, a co o Rondzie, to jeszcze nie chcę niczyjego wyroku, bo nie jestem dotąd zupełnie z niego kontent. Ciekawym, czy przecie skończę tę pracę, jak wrócę.
Ślicznie ci dziękuję za przysłany list, ucieszyłem się z niego; masz już tę pociechę, że kiedy chcesz, możesz ludzi rozweselać i poprawiać. Nie uwierzysz, jak byłem zły rano, a jaki dobry stałem się po odebraniu twojego listu.
Ściskam cię serdecznie, tak piszą pospolicie na końcu listów, ale nie wiedzą, co piszą; wierzaj mi jednak, że wiem, com napisał, bo cię kocham, jak twój Fryc.
Skomponowałem Etiudę w moim sposobie, jak się zobaczemy, to ci ją zagram.
- ↑ Duszek Jan Ludwik, urodzony 1761 roku w Czesławie w Czechach, znakomity fortepianista i kompozytor, był nauczycielem ks. Ludwika. Ferdynanda Pruskiego. Książe zginął w bitwie pod Saalfeldem 1806 roku.