Strona:Maurycy Karasowski - Fryderyk Chopin t.I.djvu/164

Ta strona została przepisana.

Na mnóstwo muzyk zabiera się tutaj. Pan Vorlitzer, pianista nadworny króla pruskiego, jest tu już od dwóch tygodni. Ładnie bardzo gra malec. Jest to żydek, a zatem z natury wielce pojętny; dobrze się wyuczył kilku rzeczy, które nam dał słyszeć. Był u mnie; jest to nawet jeszcze dziecko, ma lat 16. Jego fort są Waryacye Moschelesa na temat Marsza Aleksandra. Gra je doskonale, zdaje się że nic niepozostaje do życzenia. Dwa razy dał się słyszeć publicznie, oba razy grał te Waryacye. Jak go usłyszysz, będziesz z jego gry kontent, chociaż między nami mówiąc, jeszcze wiele mu brak na tytuł jaki nosi. Jest tu jeszcze drugi pianista, Francuz pan Standt, myślał dać koncert; był u mnie i zdecydował się odstąpić od swego zamiaru. Ale jedna z pocieszniejszych muzycznych nowości jest ta, że pan Blahetka, ojciec fortepianistki pisał do mnie z Wiednia, że przyjedzie z córką, jeżeli ja mu radzę, w czasie sejmu, dla dania koncertów.

    go Rossi, posła sardyńskiego przy dworcu pruskim w Berlinie, opuściła w roku 1830 scenę, występując już tylko publicznie jako śpiewaczka koncertowa. Skutkiem nieszczęść wszelkiego rodzaju, zmuszona powtórnie rozpocząć karyerę sceniczną, pośród największych tryumfów w Europie i Ameryce, zmarła nagle na cholerę 5 maja 1854 r. w Meksyku.