za tydzień, panna Wołków wystąpi w roli Fiorilli w Turku we Włoszech, Rossiniego. Śpiewaczka ta lepiej się zapewne podoba publiczności[1]. Trzeba ci wiedzieć, że opera Agnes, strasznie ma wielu antagonistów, którzy nie wiedzą sami dlaczego ganią muzykę. Nie przeczę, iż Soliva mógł był wybrać coś lepszego dla Gładkowskiej. Westalka możeby jej więcej szczęścia przyniosła; ale i to jest ładne, muzyka ma wiele rzadkich piękności i przez debiutantkę wybornie zostały oddane.
Ja co robię? Na przyszły miesiąc dnia X wyjeżdżam; wprzód jednakże muszę mój Koncert sprobować, bo już Rondo skończone...
Już też potrzeba było twego listu; katar straciłem odebrawszy go. Oby moje listy takie zbawienne skutki wywierać mogły!
- ↑ Panna Wołków, koleżanka studyów naukowych Gładkowskiej, także w roku 1836 wyszedłszy za mąż z wielkim żalem publiczności zachwyconej zawsze jej występami, porzuciła zawód teatralny.
w jednym z poprzednich listów pisał. O niej myślał, gdy komponował do Adagic E-mol Koncertu; ona sercem jego zawładnąwszy, stała się powodem owej tęsknoty i troski, o której czasami wspomina; dla niej zresztą stracił chęć do wyjazdu z Warszawy. Konstancya Gładkowska w rok 1832, wyszła za mąż i opuściła scenę narodową.