tłomaczeniem powiastek niemieckiego autora Salzmanna na język polski i stosownem przerobieniem ich do potrzeb miejscowych. Sądząc dzisiaj z tych próbek poetycznych, jakie zachowały się do chwili obecnej, Emilia Chopin mogła z czasem zająć tak świetne na niwie literatury polskiej stanowisko, jakie zajął jej brat Fryderyk w dziedzinie muzyki. Los zawistny zważył i zniweczył przedwcześnie ten kwiat, tak bujnie i nadobnie wzrastający; dotknięta nieuleczoną chorobą piersiową, w chwili, gdy życie miało opuścić, Emilia widząc boleść i rozpacz zgromadzonej około łoża rodziny, rzekła:
„Jak smutne na tej ziemi człeka przeznaczenie,
„Na to cierpi, by swoich pomnażał cierpienie!“
Były to ostatnie słowa tej genialnej, zdumiewającej przedwczesnym swoim rozumem, czternastoletniej dziewicy!
Taką była rodzina Fryderyka.
Pozostaje nam jeszcze wymienić niektórych przynajmniej przyjaciół domu Mikołaja Chopina, jacy przez bywanie w nim, pośrednio lub bezpośrednio wpływali na rozwój charakteru, umysłu i talentu przyszłego mistrza tonów.
Do rzędu częstszych gości należeli: kolega i zwierzchnik jego Samuel Bogumił Linde, pro-