wyjechał na tę podróż, zaopatrzony w pieniądze zebrane z trzech koncertów danych w ciągu 1830 r.; dopiero gdy po ośmiu miesięcznym pobycie W Wiedniu, postanowił udać się do Paryża, prosił ojca o przysłanie mu pieniędzy, ubolewając zarazem nad tem, iż stał się powodem ciężkich dla rodziców wydatków, podczas gdy w kraju wojna zagrażała ogólnemu wszyststkich dobrobytowi. Więc też ojciec posyłał mu fundusze w miarę potrzeby, dopóki nie przyszła chwila, że sam na swoje w Paryżu utrzymanie mógł zarabiać.
Na pamiątkę znajomości z twórcą muzyki do Fausta, Fryderyk ofiarował mu później Trio na fortepian, skrzypce i wiolonczellę (Op. 8), które jeszcze w Warszawie pomiędzy r. 1827 a 1829 skomponował. Więc ściśle biorąc, nie Radziwiłł Chopinowi, lecz Chopin Radziwiłłowi wyświadczył przysługę, przypisując mu dzieło muzyczne, kosztujące go nie moło mozolnej pracy.
M. A. Szulc utrzymuje[1], iż w początkach 1833 r., Adam Kożuchowski odwiózł do Paryża list dziękczynny i upominek Radziwiłła za dedykacyę Tria, które mu przysłał Chopin zaraz po wydrukowaniu tej kompozycyi u Ki-
- ↑ Echo Muzyczne nr. 18 za r. 1880.