się wzmagała, lekcye ustawały, nowych kompozycyi nie przybywało, dochody więc znikły zupełnie, a wydatki niepomiernie się zwiększały. Kiedy Chopin mniemał, że jeszcze posiada cokolwiek w zapasie pieniędzy, w rzeczy samej nie było już ich wcale. Przyjaciele, którym Franchomme smutny ten stan finansowy przedstawił, zaniepokoili się bardzo; do ich liczby należała także wspomniana już niejednokrotnie Miss Stirling. Dowiedziawszy się o krytycznem położeniu uwielbianego przez nią mistrza, wynalazła prosty i skuteczny środek. Nie chcąc w niczem dotknąć wrodzonego mu uczucia delikatności, Miss Stirling włożyła w kopertę 20.000 franków i oddała takową portierowi dla złożenia jej na biórku swego nauczyciela. Jeden tylko Franchomme dopuszczonym był do tajemnicy. Jakież było jego zdziwienie, gdy kilka dni później, Chopin prosi go, ażeby zechciał się postarać o fundusze dla zaspokojenia wydatków domowych. Oczywiście przyszło do objaśnień; pokazało się, iż koperta zawierająca w sobie drogocenną posyłkę, nie doszła rąk, do których była zaadresowaną. Po długim poszukiwaniu, znaleziono wreszcie za zegarem stojącym na biórku, gdzie ją portier z właściwą sobie niedbałością zatknął.
Strona:Maurycy Karasowski - Fryderyk Chopin t.II.djvu/196
Ta strona została przepisana.