tak dalece upadł na siłach, że z trudnością tylko mógł siedzieć, w ten sposób udzielał nauki, że w czasie lekcyi leżał na sofie mając przed sobą pianino, przy drugim zaś instrumencie opodal, siedział uczeń i grał co należało. Skoro miejsce jakie źle, lub nie po myśli jego wykonanem zostało, unosił się na sofie, wskazał jak powinno być odegrane i znów się pokładał[1].
Studya swoje i uwagi nad naturą gry fortepianowej, owoce długoletnich doświadczeń i spostrzeżeń uczynionych na polu nauczycielstwa, zamyślał Chopin złożyć w teoretycznem dziele; wspomina nawet o niem w jednym z listów do Fontany. Lecz niewiele tylko arkuszy Méthode des méthodes (tak bowiem to dzieło nazywał) napisawszy, w przystępie jakiegoś upadku na duchu i zwątpienia, krótko przed śmiercią, zniszczył go — spalił!
- ↑ Kleczyński.