wolnie powstaje pytanie, ażali ten, co je tworzył, nie używał wesołości za rodzaj narkotyku dla odurzenia siebie, aby następnie w tem głębszą jeszcze popaść żałobę i tęsknotę?
O początku Poloneza, krążą u nas rozmaite podania ludowe; — przytaczany z nich jedno:
Gdy po wygaśnięciu dynastyi Jagiellońskiej, Henryk Andegaweński, syn Katarzyny Medycyjskiej, co później panował na tronie francuskim pod imieniem Henryka III, został obrany 1573 roku królem polskim, przybył do Krakowa i przyjmował uroczyście na zamku przedniejszych przedstawicieli narodu, wtedy wszyscy, prowadząc za ręce małżonki swoje, defilowali przed nim, idąc poważnie krokiem miarowym, do taktu muzyce. Później, przy każdym obiorze na tron obcych książąt, zwyczaj ten się powtarzał, aż pomału, zamienił się w taniec polskim zwany, trwający w Europie szczególniej na dworach monarszych, aż do dnia dzisiejszego. W posuwistych ruchach Poloneza, jest wiele powagi i coś nawet rycerskiego, a w swych splotach, skrętach, odbijaniach, jak zauważano, był niejako odźwierciadlaniem publicznego gwarnego i ruchliwego życia dawnej szlachty polskiej. Tańczono Poloneza przy szabli, karabelą zwanej.
Strona:Maurycy Karasowski - Fryderyk Chopin t.II.djvu/251
Ta strona została przepisana.