W liście adresowanym do szwagra w Warszawie pisał: „W Paryżu pierwszem zatrudnieniem mojem było odszukać Chopina: nie zdołałbym tu wyrazić szczęścia, któregośmy zobopólnie doznali po pięcioletniem niewidzeniu się. Utył on, wyrósł, zaledwiem go poznał. Chopin jest pierwszym artystą dzisiaj na fortepianie; lekcyj daje mnóstwo, a wszystko po 20 franków. Kompozycye jego najwięcej są teraz pokupnemi, napisał ich też niemało. Mieszkam wraz z Chopinem na Rue Chaussée d’Antin Nr. 5. Jest to wprawdzie oddalone od Ecole de Medecine i szpitali, lecz mam do tego ważny powód, ażeby być z nim razem, gdyż on mi jest wszystkiem. Z nim tylko żyję; wieczorami idziemy do teatru, albo na wizyty, a jak nie, to się w domu siedzi...“
Czuwający zdaleka nad kochanym uczniem i cieszący się serdecznie z jego kompozytorskich powodzeń Elsner, uważał za stosowne wysłaś do Chopina list następujący:
Kochany przyjacielu!
Wszystko co czytam i co słyszę o naszym Fryderyku, napełnia moje serce radością; lecz