Strona:Maurycy Maeterlinck - Życie pszczół.djvu/180

Ta strona została skorygowana.
VI.

Przewidywania te dotyczą postępowania względem królowych, zamkniętych jeszcze w swych kołyskach woskowych, mogących się przemienić na grobowce. Przypuśćmy ten wypadek, że pszczoły uznały za stosowne nie wypuszczać nowego roju. Są tutaj możliwe dwie ewentualności. Mogą pozwolić królowej pierworodnej zniszczyć poczwarki swych sióstr i rywalek jednocześnie, zanim wyjdą z komórek, albo zaczekać, aż dopełni ona niebezpiecznej ceremonii swego lotu miłosnego, od którego zawisła przyszłość rodu. Zazwyczaj, nie chcąc się roić, zezwalają na niezwłoczny mord, czasem jednak opierają się, ale jest rzeczą bardzo trudną określić, czy to czynią ze względu na możliwość drugiego roju w przyszłości, czy ze względu na niebezpieczeństwa lotu miłosnego, albowiem spostrzeżono nieraz, że po zatwierdzeniu drugiego roju, rezygnują z niego nagle i mordują same całe pokolenie królewskie. Dzieje się to może w razach, gdy nagle nadejdą żywiołowe klęski, może też z innych powodów, dla nas niemożliwych do zbadania. Przyjmijmy narazie, że postanowiły zaniechać drugiego roju i przyjąć na siebie ryzyko lotu miłosnego. Wówczas gwardja rozstępuje się przed królową, zmierzającą do komórek swych rywalek. Uniesiona wściekłą zazdrością, rzuca się na pierwszą ka-