którego po miesiącu wydobyto z wody. Całość przywodzi na myśl straszliwą jakąś chorobę i zda się należy do krain, kędy żyją złośliwe, ironiczne potwory, czy zjawy nieludzkie. Kwiat wydaje ponadto silny, odrażający odór starego capiego łoju i woń ta zdala wieści jego obecność. Opisuję ten storczyk dlatego specjalnie, że pospolity jest we Francji, łatwo go rozpoznać i z racji swej wielkości, oraz precyzyjności organów nadaje się doskonale do prób i doświadczeń wszelakich.
Wystarczy wetknąć ostrożnie koniec zapałki tak, by znalazł się w pobliżu ostrogi z nektarem, a niezwłocznie można zobaczyć gołem okiem wszystkie stadja zapylenia.
Dotknięte rostellum pochyla się, odsłaniając mały klejki krążek (loroglossum ma jeden tylko) z dwiema niteczkami pyłkowemi. Krążek przykleja się mocno do drzewa, dwie miseczki, zawierające kulki, pękają wzdłuż i po wyjęciu na zapałce widać dwa rozchylone rożki, zakończone złotemi kulkami. Nie można tu niestety obserwować stopniowego i precyzyjnego pochylania się rożków, jak to ma miejsce u orchis latifolia. Dlaczego się tak dzieje, zobaczymy, wtykając zapałkę z rożkami w sąsiedni kwiat. Ruch ten byłby zbyteczny, bowiem kwiat jest dużo większy
Strona:Maurycy Maeterlinck - Inteligencja kwiatów.djvu/58
Ta strona została skorygowana.
![](http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/7/7e/Maurycy_Maeterlinck_-_Inteligencja_kwiat%C3%B3w.djvu/page58-1024px-Maurycy_Maeterlinck_-_Inteligencja_kwiat%C3%B3w.djvu.jpg)