Strona:Maurycy Maeterlinck - Inteligencja kwiatów.djvu/72

Ta strona została przepisana.

do tropikalnych zwyczajów swych przodków.[1]

A oto inny przykład. Nasza czarna pszczoła, przesiedlona do Australji, albo Kalifornii, zmienia zupełnie swe obyczaje. Spostrzegłszy w drugim zaraz, lub trzecim roku, że lato trwa stale, a kwiatów nie brak nigdy, zaczyna żyć z dnia na dzień, poprzestając na zbieraniu nektaru i pyłku, starczącego na codzienny użytek. W ten sposób wyrozumowane doświadczenie osobiste bierze górę nad nawykiem dziedzicznym i zmienia cały tok życia pszczoły. Buchner cytuje na ten sam temat

  1. Właśnie, kiedy pisałem te słowa, pojawiło się sprawozdanie Bouviera (Spr. Akad. Umiej. z dnia 7. maja 1906) o dwu gniazdach pszczelich w Paryżu pod gołem niebem. Jedno znajdowało się na drzewie Sophora japonica, drugie na indyjskim kasztanie. To drugie zawieszone na małej, rozwidlającej się gałązce zwracało uwagę niewątpliwie inteligentnem przystosowaniem do okoliczności wyiątkowo trudnych. — Pszczoły (cytuję artykuł Parvilla na ten temat w paryskiem Debats z 31 maja 1906) uciekły się do zbudowania belek wzmacniających i w sposób tak niezwykły poczynały sobie, że zdołały powoli przemienić w trwały strop rozwidloną gałązkę kasztana. Człowiek zdolny nawet nie byłby tak dobrze sprawy załatwił. Celem ochrony przed deszczem zrobiły zasłony dachowate bardzo silne, oraz wprawiły w otwory story dla zabezpieczenia się przed słońcem. Trzeba koniecznie obejrzeć te dwa gniazda, znajdujące się obecnie w muzeum, by wytworzyć sobie należyte pojęcie o doskonałości architektury pszczelej i ich zdolności przystosowania się do okoliczności najtrudniejszych.