zachodzące na ziemi naszej. Z tego to właśnie i wyłącznie z tego tylko względu najbardziej pociągającem badaniem, jakie istnieć może, jest studjum mrówek, pszczół, kwiatów, to znaczy istot, w których, poza człowiekiem, przejawia istnienie owej siły twórczej.
Reasumując wszystko, cośmy powiedzieli, dochodzimy do wniosku, że tendencja i metody intelektualne są u storczyków co najmniej tak złożone, skomplikowane, tak daleko posunięte, a zarazem tak oczywiste, jak u błonkoskrzydłych, żyjących w zespole socjalnym. Dodać należy, iż nie znamy wielkiej liczby motywów, racyj, oraz logiki tych ruchliwych owadów, z któremi doświadczenia są tak trudne, a natomiast rozumiemy z łatwością wszystkie motywy, racje i całe, ciche, konsekwentne, mądre rozumowanie kwiatu.
Cóż tedy dostrzegamy w królestwie kwiatów, chwytając na uczynku naturę, inteligencję powszechną, czy genjusz świata, gdyż o nazwę nam nie idzie wcale? Rzuca nam się w oczy dużo faktów, których pomieścić w tak małym szkicu nie sposób, w pierwszej zaś linji stwierdzamy ponad wszelką wątpliwość, że idea piękna, radości życia, środki czarowania, oraz upodobania este-