Strona:Maurycy Maeterlinck - Monna Vanna.djvu/20

Ta strona została przepisana.
marco.

Tak, Giovanna... powiedziałem.

gwido.

Dlaczego Vanna?... Tysiące kobiet...

marco.

Bo jest najpiękniejszą, a on ją kocha...

gwido.

Kocha?!... Gdzież ją widział?... Nie zna jej...

marco.

Widział i zna; nie chciał jednak powiedzieć kiedy i w jaki sposób...

gwido.

Ależ, czy ona go widziała?... Gdzie ją spotkał?

marco.

Nigdy go nie widziała, albo nie przypomina sobie..

gwido.

Skąd wiesz o tem?

marco.

Sama rzekła...

gwido.

Kiedy?

marco.

Zanim tu przyszedłem.