Vittorio Alfieri (1749—1803), urodzony w Asti, pochodził z rodziny szlacheckiej i bogatej; kształcił się przez lat osiem w Turynie, mało z nauki szkolnej skorzystawszy. Potem przez lat sześć podróżował po obcych krajach, pędzony
ciekawością i pragnieniem przygód. Umysł to był niespokojny, talentu ani głębi nie zdradzał. Wróciwszy do Turynu, jako młodzieniec 23-letni, prowadzi życie wesołe, a że wszyscy wówczas
pisali coś, więc i on zaczął dla rozrywki pisać. W modzie były tragedje klasyczne. Po kilku miesiącach pracy wykończył pierwsze dzieło, tragedję «Cleopatra» (1775), graną z powodzeniem na scenie. Od tej chwili Alfieri zapragnął laurów teatralnych i stał się poetą z powołania. Głębszego wykształcenia literackiego nie posiadał, więc zaczął je pośpiesznie uzupełniać, czytając autorów francuskich XVIII w. W młodszych jeszcze latach czytał
«Żywoty» Plutarcha, które silne wrażenie nań wywarły. Teraz zaś zabrał się do gramatyki łacińskiej, do czytania Dantego, Ariosta i Tassa. Wreszcie, żeby opanować poprawny język włoski, zamieszkał w Toskanji. Przez lat dwanaście uczy się, pracuje i tworzy z niesłabnącym zapałem. Oprócz tragedyj pisze mnóstwo,
drobiazgów wierszem i prozą. W r. 1777 we Florencji zakochał się w cudzoziemce, hrabinie Luizie d Albany, młodej żonie starego arystokraty. Dla niej opuścił w r. 1785 kraj rodzinny, mieszkał w Alzacji, potem w Paryżu, gdzie widział wybuch rewolucji. Ideowo przyłączył się do rewolucjonistów; lecz niebawem, ujrzawszy krwawy despotyzm ludu, stracił swój entuzjazm i pośpiesznie uciekł z Paryża w r. 1792. Od tej pory mieszkał we Florencji z panią swego serca. Tragedyj więcej nie pisał, bo jako poeta wyczerpał się już w 38-ym roku życia; ale uczył się greckiego, tłumaczył Homera i wielkich tragików klasycznych, pisał komedje polityczne, a wreszcie wykończył swój «Żywot», rozpoczęty jeszcze w Paryżu. W kilka miesięcy po ukończeniu pamiętników zmarł
w wieku 54 lat.
Alfieri był gorącym patrjotą, zwolennikiem politycznej niezależności Włoch. We wszystkich dziełach występuje jako wielbiciel wolności, a wróg despotyzmu. W królach widział gnębicieli swobody i despotycznych tyranów. Własną twórczość literacką uważał za posłannictwo, a wogóle w dziełach sztuki domagał się prawd moralnych.
Tragedje jego, w liczbie dwudziestu, powstały w ciągu dwunastu lat (1775—1787), co świadczy o twórczej energji i pracowitości autora. Punktem wyjścia dla każdej tragedji było — jak sam powiada — silne wzruszenie, wywołane historycznem imieniem lub zdarzeniem. W tym stanie uczuciowego podniecenia AlFieri szkicował akcję, dzielił na akty i sceny, ustalał charaktery osób i wreszcie pisał szybko całą rzecz prozą. Następnie zaś, przerabiając spokojnie prozę na wiersz, wprowadzał do tragedji zmiany, jakie mu namysł doradzał. Ten sposób szybkiego
Strona:Maurycy Mann - Literatura włoska.djvu/119
Ta strona została przepisana.