Strona:Maurycy Mann - Literatura włoska.djvu/128

Ta strona została przepisana.

kultu Dantego. Gozzi uprawiał krytykę umiejętnie, lecz tylko przygodnie wśród innych prac.
Natomiast z całym zapałem poświęcał się wówczas krytyce literackiej Giuseppe Baretti (1719 — 1789), rodem z Turynu. W młodym wieku mieszkał naprzemian w Wenecji, Medjolanie i Turynie, należąc do kilku akademij literackich, wreszcie pojechał szukać szczęścia w Anglji. W Londynie spędził lat dziewięć jako kierownik literacki teatru włoskiego i popularyzator poezji włoskiej wśród obcych. Skorzystał wówczas wiele, poznając literaturę angielską. Wyrobiło to w nim poważny stosunek do piśmiennictwa. Pragnął gorąco odrodzenia literackiego we własnej ojczyźnie. To też, odbywszy podróż po Hiszpanji i Francji, wrócił do Włoch i w r. 1763 zaczął w Wenecji wydawać dwa razy na miesiąc pismo «Frusta Letteraria» (Bat Literacki), którego sam tytuł już zapowiadał postawę bojową. Po roku istnienia rząd wenecki zawiesił pismo, aby dogodzić urażonym autorom. Zniechęcony krytyk w r. 1765 udał się ponownie do Londynu, gdzie już do końca życia pozostał, pracując dla literatury z wielkim pożytkiem. Jako krytyk, Baretti nie posiadał ustalonej teorji, lecz pisał subjektywnie, opierając się na własnych odczuciach i wrażeniach. Często bywał niesprawiedliwy i przesadzał w ostrej naganie. Ale w smutnym stanie, w jakim znajdowała się literatura włoska około r. 1760, taka śmiała rewizja rzekomych znakomitości była potrzebna. W Anglji nauczył się Baretti pogardzać poezją bez treści, próżnemi igraszkami pióra; to też poezję «Arkadji» uważał za dzieciństwo. Domagał się treści czerpanej z życia, a przedstawionej prawdziwie i szczerze. Wielbił Szekspira, nawoływał do swobody twórczej, ale często kierując się kaprysem, niedoceniał talentów rodzimych, jak np. Goldoniego. Dbał bardzo o poprawę włoskiej prozy, która za jego czasów, naśladując kwiecistość poezji, wpadła na stylistyczne bezdroża. Sam Baretti wzorowym stylistą nie był, jednakże pisał językiem energicznym i dosadnym, unikając banalnych frazesów. I wpływem swym, i przykładem rozpoczyna Baretti nowy okres włoskiej prozy.
Dla uformowania się nowej prozy niepowszednie znaczenie miało dziełko o rozwoju i życiu języków: «Saggio sulla filosofia delle lingue» (1785). Napisał je uczony i literat padewski Melchiorre Cesarotti (1730 — 1808), zostający pod silnym wpływem nauki francuskiej. Chciał uzależnić język od rozumu i smaku, uznając w zasadzie jego rozwój i wzbogacenie się nowemi wyrazami odpowiednio do coraz to nowych przedmiotów i pojęć. Był więc przeciwnikiem słownika zamkniętego i języka martwego. Natomiast każdemu przyznawał prawo do tworzenia nowych wyrazów i zwrotów, ogół zaś miał je przyjmować lub odrzucać. Zdaniem jego, o języku literackim nie gramatyka decyduje, lecz sąd i smak uzdolnionych pisarzy. Zresztą był Cesarotti obrońcą cech narodowych języka i niechętnie widział wtargnięcie wyrazów i zwrotów obcych. Rozprawa jego wywołała ożywioną dyskusję. Zwolennicy językowej swobody znajdowali usprawiedliwienie w jego naukowych argumentach. Wpływ tej książki na pisarzy włoskich da się odczuć jeszcze przez kilkadziesiąt lat wieku XIX-go.