Strona:Maurycy Mann - Literatura włoska.djvu/26

Ta strona została przepisana.

Przejrzystość i jasność, która zadziwia w budowie poematu, wyraża się także w stylu, pomimo że jest to dzieło pełne alegoryj i symbolów. Wyrazistość stylu jest tu rezultatem potężnej wyobraźni, która nasuwała poecie mnóstwo obrazów i konkretnych słów. Pojęcia abstrakcyjne wcielają się tu w kształty widome, a porównania Dantego wymienia się zawsze jako niedościgły wzór.
Formę rytmiczną swego dzieła Dante sam wynalazł i świetnie zastosował. Istniała za jego czasów strofka trzywierszowa, ale opierała się na jednym rymie i niczem nie łączyła się ze strofami sąsiedniemi. Dopiero Dante stworzył tercynę o rymach przekładanych, które wiążą szereg strofek w jeden nieprzerwany łańcuch.
«La divina Commedia» powstała ze swej epoki i ma na sobie niezatartą cechę włoskiego średniowiecza; ale to dzieło ma zarazem cechy ogólnoludzkie i wieczne. W tym poemacie możemy się przyglądać naturze ludzkiej, poznawać uczucia, instynkty i pobudki czynów. To jedno wystarcza, aby «Komedję» postawić obok arcydzieł Szekspira, a potem długo szukać w literaturze czegoś, co miałoby wartość pokrewną. Kto tej wartości nie widzi lub nie uznaje, ten zawsze może poprzestać na poezji, zawartej w poszczególnych epizodach i fragmentach wielkiego dzieła.
W okresie gdy Dante pracował nad swem arcydziełem największym poetą lirycznym był Cino da Pistoia (ur. około 1270, zm. 1337). Uprawiał ten sam rodzaj, co Guido Cavalcanti; gdy ten zmarł w r. 1300, Cino objął berło poezji lirycznej i piastował je godnie aż do wystąpienia Petrarki. Z zawodu był prawnikiem; studjował prawo w Bolonji i tam otrzymał stopień doktora; w starszym wieku wykładał w kilku uniwersytetach. Był powagą w zakresie prawa rzymskiego. Ten uczony prawnik zostawił cały tom poezyj lirycznych: kancony, sonety i ballady treści przeważnie miłosnej, choć przyjaźń i polityka znajdują tam także swój wyraz. Przypisuje mu się około trzystu utworów, lecz nie wszystko słusznie. Cino tkwi całkowicie w «nowym stylu», to też opiewana przez niego Selvaggia ma cechy idealne. Podobna jest do anioła, który raczył zstąpić z nieba, aby uradować ziemię i roztaczać niewymowną błogość. Ale do szczęścia poety miesza się boleść, bo Selvaggia jest dumna i nieprzystępna. Cino z upodobaniem opisuje cierpienia swego serca w słowach silnych i szczerych, zdobywa się nawet na akcenty tragiczne. W liryce Cina z Pistoi łączą się dwa elementy: idealizacja ukochanej kobiety i analiza własnych uczuć. Właśnie te dwa elementy staną się niebawem cechą liryki Petrarki.
Literaturę dydaktyczną, ciężką i suchą, choć w alegorycznej szacie, uprawiał wówczas Francesco da Barberino (1264—1348). O rok starszy od Dantego, żył 84 lata, z zawodu był notarjuszem, najpierw w Bolonji, później we Florencji. W r. 1309 jeździł z misją polityczną do południowej Francji i wtedy zapoznał się z literaturą prowancką. Poetą nie był, choć wierszem pisał. Pozostawił dwa wielkie dzieła obyczajowo-moralne, niedbale wierszowane, a nawet przekładane miejscami prozą. Pierwsze z nich, «Documenti d’Amore» (Nauki Amora, pis. 1306—1313), mimo obiecującego tytułu nic erotycznego nie zawiera, bo Amor w znaczeniu prowanckiem uosabia tu umiłowanie wszelkich cnót. Cnoty zaś są tu przedstawione w dwunastu postaciach niewieścich, które w tyluż osobnych rozdziałach podają mądre rady i wskazówki praktyczne na wszystkie wypadki życia. Ciekawe są rady dla młodzieży wstępującej w świat, przepisy dobrego zacho-