dwu ludzi, ale darowano mu winę, jako znakomitemu artyście. Posądzony o przywłaszczenie papieskich klejnotów, dostał się do więzienia na zamku św. Anioła, skąd próbuje uciec i w skoku z murów łamie sobie nogę. Uwolniony wreszcie,
emigruje w r. 1540 do Francji, gdzie wykonywa zamówienia Franciszka I. Lecz i tam naraziwszy się dworowi złośliwym językiem, po kilku latach wraca do Florencji i ofiaruje swe usługi Medyceuszom. Wtedy to wykonał Cellini swe arcydzieło, bronzowy posąg Perseusza. Przez całe życie pragnął sztuce tylko służyć; dla niej i dla wielkich artystów pełen był uwielbienia. Zresztą człowiek nieobliczalny, kapryśny i awanturnik, odważny i mściwy, zarozumiały plebejusz, lekceważący najwyższych dostojników. «Vita» Celliniego posiada urok książki szczerej i bardzo osobistej; pisana — jak się zdaje — dla własnej przyjemności, aby w starszych latach ponownie przeżyć w wyobraźni tyle niezwykłych przygód i opowiedzieć je z zawadjackiem samochwalstwem. Są tam epizody dziś jeszcze wzbudzające najżywsze zajęcie i współczucie, jak np. odlewanie sławnego posągu. Niedarmo
Goethe przetłumaczył «Żywot» Celliniego na język niemiecki.
Ogromny zbiór «żywotów» pozostawił malarz i budowniczy Giorgio Vasari (1511—1574), a są to życiorysy włoskich malarzv, rzeźbiarzy i architektów, ogółem przeszło dwieście. Vasari, podobnie jak Cellini, żył długo we Florencji, gdzie był uczniem Michała Anioła i pracował dla dworu Medyceuszów. Nieocenioną wartość mają żywoty tych artystów, których Yasari znał osobiście i na pracę ich patrzał okiem współczującego znawcy. Oprócz wiadomości biograficznych są tu dokładne opisy obrazów, rzeźb i gmachów; stanowią one pierwszy w literaturze włoskiej zabytek fachowej krytyki artystycznej w związku z tłem historycznem i obyczajowem. Składane przez lat wiele z pilnie nagromadzonych materjałów, «Vite» ukazały się w r. 1551, w drugiem zaś, znacznie rozszerzonem wydaniu w r. 1568.
Koło r. 1570, gdy młody Tasso zaczął dobijać się poetyckiej sławy, pole poezji włoskiej leżało opustoszałe. Pozostały na niem tylko miernoty. Nie było z kim walczyć, ani rywalizować. Ariosto i Berni nie żyli już oddawna, potem odeszli: Bembo, Trissino, Alamanni i Aretino, wreszcie w latach sześćdziesiątych Tansillo i Michał Anioł. Zdawało się, że osierocona muza italska z utęsknieniem czekała na nowego, młodego genjusza.
Torąuato Tasso (1544—1595) był synem szlachcica Bernarda Tassa, dworzanina i zdolnego poety. Urodził się w nadmorskiem Sorrento, uczył się w Neapolu u jezuitów, potem na dworze księcia w Urbino, gdzie jako towarzysz nauk i zabaw książęcego syna, miał dobrych nauczycieli. Już około 15-go roku życia zaczął pisać utwory liryczne. W r. 1560 Torkwato, po rocznym pobycie w Wenecji, zapisał się na wydział prawa w Padwie, ale już w następnym roku przeniósł się na wykłady retoryki i filozofji, pisząc równocześnie poemat rycerski
«Rinaldo» (1562). W r. 1565, licząc lat 21, wstępuje Tasso na służbę książąt d’Este w Ferrarze. Przyjął go kardynał Ludwik d’Este w charakterze dworzanina, zalecając, aby pracował nad dawniej rozpoczętym poematem o wyzwoleniu Jerozolimy przez krzyżowców. Ten młody dworzanin, piękny, wykształcony na wzór
bogatej szlachty, miły towarzysz dworskich zabaw, zyskał sobie uznanie nawet jako uczony, odkąd zaczął w tamtejszej akademji odczytywać rozprawki z zakresu poetyki i dziejów literatury. Z kardynałem odbył podróż do Francji, gdzie podobno poznał sławnego poetę Ronsarda. W r. 1571 wszedł na służbę dworu pa-
Strona:Maurycy Mann - Literatura włoska.djvu/86
Ta strona została przepisana.