Strona:Maurycy Mann - Literatura włoska.djvu/87

Ta strona została przepisana.

nującego, jako dworzanin z najbliższego otoczenia księcia. Nie miał żadnych określonych zajęć, a otrzymywał stałą pensję oraz pełne utrzymanie dla siebie i służącego. Kochał się wówczas i pisał poezje. Książę chciał go mieć ciągle przy sobie i powierzał mu kierunek zabaw i uroczystości. Na te czasy przypada napisanie dramatu pasterskiego «Aminta», który był grany w r. 1573 na dworskiej scenie. W ciągu tych kilku pogodnych i szczęśliwych lat Tasso pisał swój wielki poemat epicki, ukończony w r. 1575. Gdy napisane już dzieło poprawiał i w szczegółach doskonalił, zaczęły się w nim budzić wątpliwości natury religijnej, co łączy się z duchem reakcji katolickiej, która nastaje w drugiej połowie XVI w. Poeta obawiał się wywołać zgorszenie przez to, że w poemacie na temat religijny, opisującym wyprawę krzyżową dla odebrania Grobu świętego, umieścił przygody miłosne i czary. Dręczony temi skrupułami, poddawał dzieło cenzurze teologów, którzy obchodzili się z niem bezwzględnie i radzili z gruntu przerobić. Rozgoryczony poeta wpadł w rozstrój nerwowy. Wkrótce potem otrzymał w głowę silny cios kijem od jakiegoś mściwego intryganta. Od tego wypadku stan umysłowy 32-letniego poety znacznie się pogorszył. Coraz częściej zdradzał objawy choroby umysłowej w dwu kierunkach: obłędu religijnego i manji prześladowczej. Dręczyły go obawy uchybień wobec Kościoła, a wszędzie widział nieprzyjaciół, czyhających na jego zgubę. Gdy w r. 1577 ugodził nożem służącego, musiano go zamknąć w klasztornej celi. Uciekł po pięciu tygodniach i długo tułał się po Włoszech w opłakanym stanie, wędrując z miasta do miasta i nigdzie nie znajdując spokoju. Po gwałtownej scenie, którą zrobił książęcej rodzinie w Ferrarze, zamknięto go ponownie, tym razem w szpitalu św. Anny. Przez długi czas sądzono, że powodem zamknięcia poety była jego miłość dla starszej o siedem lat księżniczki Eleonory, siostry panującego księcia Alfonsa 11. Dziś podanie to uchodzi za zmyśloną przez biografów legendę.
Siedem lat (1579—1586) pozostawał Tasso w przytułku dla obłąkanych. Książę powierzył go opiece najlepszych lekarzy, pałacowemi sprzętami umeblował mu dwa pokoje, pozwalał wyprowadzać go poza szpital na przechadzkę i do kościoła. Stan zdrowia poety był zmienny. Po atakach melancholji i gorączkowych przywidzeniach przychodziły dni spokojne, kiedy Tasso rozmawiał z przyjaciółmi, pisał poezje i rozprawy z całą przytomnością umysłu. Ta właśnie normalna praca umy-