Strona:Maurycy Mann - Literatura włoska.djvu/99

Ta strona została przepisana.

remi uświetniano dworskie uroczystości. Dla dworów Chiabrera pisał, ale zdala od książęcych siedzib spędził życie w rodzinnem miasteczku Savonie, gdzie otoczony czcią obywateli dożył sędziwego wieku. Mówi o sobie, że był szatynem krzepkiej budowy, ale miał krótki wzrok. Jadał skromnie, zato pił chętnie, choć nie za wiele, a lubił często odmieniać wino i szklanki. Podziwiał Wergiljusza, Dantego i Ariosta. Choć Chiabrera znaczną częścią życia należy do w. XVI-go, ale charakter poezji łączy go z epoką baroku. Pisał bardzo dużo: poematy bohaterskie («Firenze», «Amadeide», «Foresto»), tragedje w klasycznym stylu, dramaty muzyczne i pasterskie, siedem sielanek, wiele poematów w klasycznym rodzaju, oraz pieśni i różne drobiazgi; prozą zaś napisał pięć dialogów o sztuce poetyckiej i własny. Sądził, poezję, wymyśliwszy coś zupełnie nowego, i rzeczywiście stał się nowatorem. Tak np., naśladując ściśle Pindara w formie ody (przed nim uczynił to już Bonsard we Francji), starał się oprawić w te ramy swoistą kombinację świata starożytnego z nowoczesnemi zdarzeniami i bohaterami własnej ojczyzny. Opiewanie w Pindarowych strofach włoskich książąt i książątek świeżej doby nadaje tym próbom niemiłą cechę poezji dworskiej, przesyconej sztucznym entuzjazmem. Liryka Chiabrery w wyższym stylu ma ton poważny i tematy dostojne, ale jest chłodna i pozbawiona poetyckiego polotu. Jest to fałszowany klasycyzm, w którym ani mitologja, ani horacjańskie rytmy nie zastąpią tchnienia poezji. Lepiej udała się liryka lżejsza, formalnie zbliżona do klasycznej, ale pisana bez wygórowanych ambicyj. I w tych właśnie piosenkach ukazuje się Chiabrera szczerym i sympatycznym poetą. Opiewał miłość i kwiaty, uciechy wina i sielskich zabaw — pogodnie, wesoło i dowcipnie nawet wówczas, gdy przypominał, że wszystko na tym świecie jest marnością.
Lirykiem uzdolnionym w tych czasach był także Fulvio Testi (1593—1646), rodem z Ferrary, w technice wiersza mistrz średniej miary, ale miewający chwile rzetelnego natchnienia. Człowiek ambitny, wcześnie rozpoczął służbę na dworze swych książąt. W r. 1626 książę mianował go sekretarzem stanu, ceniąc w nim zarówno gorący patrjotyzm, jak i zdolności dyplomatyczne. Wysyłano go z Ferrary, jako posła do Rzymu, jako ambasadora do Madrytu, i wiele innych powie-