micznemi czynnikami, które korzystnie działają na rozwój i kolor roślin, i zastosowania do niektórych roślin szkieł kolorowych. Szczególniej bardzo się baronowi podobał projekt urządzenia cieplarni w kształcie stopni, pod któremi przechodząca rurami woda, w miarę spadku, udzielała roślinom coraz to mniejszego ciepła. W taki sposób można było, grupując rośliny wedle potrzeby ciepła, łatwym sposobem utrzymywać dla nich odpowiednią temperaturę.
Adolf obiecał mu przysłać dokładny rysunek takiej cieplarni. Baron był uszczęśliwiony i w dobrym humorze; słuchał z uwagą rad Adolfa, których ten udzielał mu z taką jasnością i precyzyą, że baron na chwilę przypuszczał, iż może kolega Jerzego jest ogrodnikiem z powołania i przyjechał tutaj w nadziei dostania obowiązku. Nie śmiał jednak głośno wypowiedzieć swego domysłu. Zachowanie się bowiem Adolfa, pełne taktu, ogłady i znajomości form towarzyskich, w wątpliwość podawało ten domysł.
Za przybyciem Jerzego rozmowa przeszła na inne pole. Baron zauważył, że gość jego był oczytany i posiadał obszerny zasób wiadomości.
Z oranżeryi wyszli na taras, zkąd widok był na cały ogród, urządzony w guście angielskim. Na tarasie biła fontanna, która szumiącą kaskadą spadała po konchach kamiennych, trzymanych przez
Strona:Michał Bałucki-O kawał ziemi.djvu/70
Ta strona została przepisana.