Strona:Michał Bałucki - Bez chaty.djvu/54

Ta strona została uwierzytelniona.

By osłodzić tylko twoją dolę,
Byle tylko ze mną dobrze było.

TERESKA.

Nie! pracować ja ci nie pozwolę,
Bobyś w pracy ztwardniał i twą ciemną
Już nie kochał tak siostrzyczkę może,
A ja chciałabym, byś ty wciąż ze mną
Był i ze mną gadał w każdéj porze,
Bym twą rękę czuła wciąż w mém ręku —
Więc pracować niedam ci Stasieńku.
Lecz ty umiesz grać na skrzypkach pięknie,
Płaczesz na nich, zda się serce pęknie —
Rozśmiejesz się — to się człeku zdaje,
Że się z człekiem śmieją pola, gaje —
Więc przy drogach, lub przy wiejskiéj chacie
Siadać będziem — ty grać będziesz bracie,
A ja ludziom opowiem twe granie,
I nie umrzem już z głodu, kochanie!
A choćby nam było źle w włóczędze,