Ta strona została uwierzytelniona.
STARY WIEŚNIAK (zatyka sobie uszy).
Bodaj ciebie za pieśń czarci wzięli.
(ucieka.)
MŁODY WIEŚNIAK.
Skrzypicielu, zagrajno weseléj.
STACH.
Wesołego? hehej bracie miły
Nie wywołuj ty śmiechu z mogiły,
Bo się zlękniesz.
(stroi skrzypce.)
TERESKA (chwytając go za rękę).
Stój! na rany Boże!
Ja zaśpiewam im piosenkę wesołą,
Co się dla nich zbawieniem stać może.
(śpiewa.)
Już bieleje w polach dzionek —
W karczmie jeszcze tańczy Jonek,