Strona:Michał Bałucki - Nowelle.djvu/332

Ta strona została przepisana.

i powiada: «E, to żaden historyk». Mickiewicza nam tu panie, kiedyś nazwał lichym pisarkiem, który zmarnował życie na pisaniu wierszy, zamiast uczyć się historyi. Kopernik także u niego niewiele znaczy z tego samego powodu. Słowem wszelkich ludzi zaczyna liczyć dopiero od siebie.Czasem, jak go napadnie taka mania, to po całych nocach siedzi i pisze palcem po stole piorunujące artykuły przeciw tym, którzy śmią w wątpliwość podawać jego odkrycie, co do urodzenia owego starosty czy kasztelana, a bardziej jeszcze przeciw tym, którzy, jak on utrzymuje, chcą sobie przywłaszczyć pierwszeństwo tego odkrycia. — Utrzymuje nawet, że, jak Kolumba za odkrycie Ameryki, tak i jego jacyś nieprzyjaźnie dla niego usposobieni historycy wsadzili tu umyślnie do więzienia, aby sobie przywłaszczyć jego zasługi. Zresztą jest nieszkodliwym waryatem, i możnaby go na wet puścić ztąd, bo przecież wielu podobnych jemu wałęsa się po świecie, gdyby nie to, że zaczepia po ulicy różnych uczonych, nawet profesorów uniwersytetu i nazywa ich osłami, co obniża znacznie ich powagę przed uczniami; dlatego trzy: ma go się tutaj. Nie pójdziemy do niego, proszę pana dobrodzieja, bo albo się nic nie odezwie do pana i będzie milczał, jak pień, albo, jak rozpuści język i zacznie pleść swoje androny, toby pana dobrodzieja głowa rozbolała od tego.Pójdziemy sobie za to pod numerek 2-gi. I to